» Najnowsze wiadomości
11 Lis | inf własna
W szatni po meczu ze Slavią
Po meczu ze Slavią wszyscy zawodnicy oraz sztab szkoleniowy chcieli podziękować kibicom za 90 minut dopingu, a indywidualnie o mecz wypytaliśmy...
Kamil Moritz:
Mecz był dla mnie trudny, ze względu na bardzo długi czas jaki spędziłem w tym klubie. Mimo pozycji w tabeli Slavia to bardzo wymagający przeciwnik, żadna drużyna a tym bardziej tak charakterna nie położy się przed nami i za darmo nie odda punktów, to my musimy je wyszarpać. Staraliśmy się dzisiaj prowadzić grę i jednocześnie unikać szybkich wyjść do kontry przeciwnika. Mieliśmy swoje sytuacje lecz zabrakło skuteczności i może odrobiny szczęścia. Jest niedosyt, ale szanujemy ten punkt i rozpoczynamy przygotowania do ostatniej kolejki. Jesteśmy w tabeli zależni tylko od siebie więc przygotujemy się do meczu jak najlepiej potrafimy, a przy wsparciu kibiców postaramy się wywieźć trzy punkty na zakończenie rundy jesiennej by pozostać na pozycji lidera.
Mateusz Kaiser:
Spodziewaliśmy się, że nie będzie to prosty pojedynek. Slavia już kilkukrotnie w tym sezonie pokazała, że potrafi walczyć z zespołami z czołówki. Goście dziś cofnęli się głęboko i trudno nam było stworzyć stuprocentowe okazje, mimo to zdecydowanie przeważaliśmy i prowadziliśmy grę cały mecz. Musimy szanować ten punkt, który pozwolił nam wrócić na fotel lidera. Od teraz zaczynamy projekt Radzionków i ze względu na wszystkim znaną historię nikogo nie będzie trzeba specjalnie motywować przed tym spotkaniem. Zależy nam aby przezimować na fotelu lidera. Nic innego nie wchodzi w grę tylko zwycięstwo.
Arkadiusz Latka:
Co do meczu wiedzieliśmy że Slavia to ciężki przeciwnik, który czekał na ten mecz i „nastawiał” się na nas. Wyszli bardzo defensywie przez co było tylko kilka sytuacji przez 90 minut, które musimy wykorzystywać żeby wygrać z takim przeciwnikiem. Remis 0:0 to dla nas strata dwóch punktów, na nasze szczęście wyniki innych meczów ułożyły się pod nas, dzięki temu ten punkt daje nam fotel lidera. Przed nami mecz z Ruchem i wiemy jaki jest on ważny dla kibiców, jedziemy tam jako lider, pewni swego i tylko po 3 punkty. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby nie patrząc na inne wyniki móc zimę spędzić na pozycji lidera.
Tomasz Hołoś:
Byliśmy drużyną lepszą, praktycznie przez cały mecz to my utrzymywaliśmy się przy piłce, jednak stworzyliśmy sobie za mało okazji do zdobycia bramki. Czuję niedosyt i rozczarowanie tym remisem, ale też szanuje ten punkt i cieszę się, że znaleźliśmy się znowu na pozycji lidera w tabeli. Każdy z nas myśli już o bardzo ważnym meczu derbowym z Ruchem Radzionków. Mam nadzieję, że wygramy ten mecz i zakończymy rundę jesienną jako lider. Wszystko zależy od nas samych.