» Najnowsze wiadomości

26 Lip | Inf. własne | Relacja: Sebastian Budzan | Foto: Sebastian Pfajfer

Zwycięstwo na początek

Kaiser i Juraszczyk zdobyli bramki dające nam pierwsze trzy punkty w sezonie 2020/2021

Szombierki Bytom - Ruch Radzionków 2:1 (1:1)

Bramki:

1:0 - 16 min. - Kaiser
1:1 - 36 min. - Kopeć
2:1 - 66 min. - Juraszczyk

Szombierki: Latka - Balul, Cichecki, Nowara, Łebko, Wagner, Gwiaździński, Kaiser (69 Hołoś), Moritz (82. Szubert), Maziarz (57 Juraszczyk), Rybak (69 Pstuś). Trener: Janusz Kluge.

Ruch Radzionków: Stambuła - Jaworek, Wnuk (46 Banaś), Boryczka, Ćwielong, Pietryga, Trzcionka (85 Zalewski), Siwy (83 Pietrycha), Kopeć (90 Dudziński), Piecuch (60 Boudguiga), Szromek. Trener: Marcin Dziewulski.

Żółte kartki: Nowara (77 min.), Łebko (90 min.) - Pietryga (53 min.)

W pierwszym meczu nowego sezonu przypadł nam mecz derbowy z Ruchem Radzionków, niestety bez udziału publiczności. W naszej drużynie zadebiutował Filip Maziarz, Łukasz Łebko, Jakub Wagner, Mateusz Nowara oraz w drugiej połowie Paweł Juraszczyk. W bramce trener Janusz Kluge postawił od pierwszej minuty na Arkadiusza Latkę.

Początek spotkania to przewaga Zielonych, pierwsze uderzenie na bramkę gości wykonał Gwiaździński, który z 16 metrów z woleja posłał piłkę nad bramką. W 14 minucie Maziarz uruchomił Wagnera na lewej stronie, ten próbował przebić się pod pole bramkowe, ale skutecznie został zablokowany. Chwilę później ponownie na lewej stronie, tym razem Kaiser, ograł obrońców przy linii końcowej i z ostrego kąta przy polu bramkowym uderzył na długi słupek - 1:0. Goście w odpowiedzi w 20 minucie próbowali zagrozić bramce Latki - strzelał z 20 metrów Jaworek. W 24 minucie Moritz pociągnął środkiem, podał piłkę na wbiegającego w pole karne Maziarza i tylko wślizg obrońcy Cidrów odebrał Maziarzowi szansę na spotkanie oko w oko z Stambułą. W 30 minucie sędzia dał chwilę zawodnikom na uzupełnienie płynów w związku z w końcu upalnym latem. Po przerwie w 36 minucie goście doprowadzili do remisu, Kopeć dostał piłkę z lewej strony na wysokości pola karnego i uderzył na długi słupek - niestety, ale piękna bramka - 1:1. Zieloni trochę spuścili z tonu w końcówce, pamiętajmy, że mają w nogach mecze pucharowe, a i pogoda świetna do leżakowania, a nie gonienia za piłką. Świetne podanie w 43 minucie Gwiaździńskiego do wychodzącego na czysta pozycję w polu karnym Kaisera, niestety zabrakło paru centymetrów i piłka uciekła z nogi.

Zasłużona przerwa.

W drugiej połowie goście postanowili chyba wyjść na prowadzenie w pierwszych 15 minutach, bo kilka akcji spowodowało szybsze bicia serca. Zwłaszcza w 52 minucie, gdy po bilardzie pod naszą bramką Trzcionka uderzył z prawej strony z końcowej linii i piłka wzdłuż linii bramkowej na nasze szczęście przemknęła nietknięta nogą piłkarza. W 62 minucie goście mieli okazję z rzutu wolnego z lewej strony po faulu Gwiaździńskiego, ale uderzenie nie przyniosło zagrożenia pod bramką. Chwilę później rozpędzony Boudguiga dostaje piłkę na 11 metrze, wybiega sam na sam z Arkadiuszem Latką i 1:0 dla Latki. W 64 minucie kolejna akcja Cidrów, tym razem rzut wolny na 16 metrze (!!!), na szczęście po uderzeniu piłka nad bramką. Po tym nawale gości w 66 minucie Paweł Juraszczyk dostaje piłkę na lewej stronie w okolicy pola karnego, uderza na długi słupek i mamy 2:1 dla Zielonych. W 70 minucie para zmienników Hołoś-Pstuś rozegrała akcję na 3 bramkę, Hołoś na prawej stronie dośrodkował na 8 metr, wbiegający Pstuś uderzył z pierwszej, a Stambuła instynktownie odbił piłkę. Minutę później Pstuś ponownie, uderzenie głową z pola karnego na lewy słupek, a tam Banaś wybija piłkę kolanem z linii bramkowej. W 82 minucie Marek Szubert zmienił Kamila Moritza. W końcówce meczu goście próbowali się zmobilizować i powalczyć o remis, w 88 minucie zakotłowało się pod naszą bramką, na szczęście nasza obrona nie tyle opanowała sytuację, co skierowała piłkę w odległe miejsce na boisku. W 90 minucie Łebko dostał żółtą kartę za taktyczny faul na 20 metrze. Chwilę później sędzia zakończył pierwszy akt nowego sezonu.

Najbliższy mecz Zielonych odbędzie się w środę o godzinie 18:00 na naszym stadionie, będzie to jednak mecz pucharowy. Co ważne, będzie mógł być rozegrany z udziałem publiczności, przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa. Istotna różnica, to sprzedaż biletów, która będzie prowadzona jedynie w sekretariacie klubu od poniedziałku do środy (godz. 12:00). Kasy przed meczem będą zamknięte.

Natomiast kolejny mecz ligowy rozegramy w Łaziskach, gdzie nasza drużyna powalczy z tamtejszą Polonią.