» Najnowsze wiadomości
20 Mar | 16:51:04 | Inf własne | Relacja: Sebastian Budzan
Nieudany start na Modrzewskiego
Paweł Juraszczyk zdobył honorową bramkę w przegranym 1:3 pojedynku z Polonią Łaziska Górne

Szombierki Bytom - Polonia Łaziska 1:3 (0:2)
Bramki:
0:1 - 7 min. - Badura
0:2 - 42 min. - Uniejewski
0:3 - 48 min. - Uniejewski (rzut karny)
1:3 - 78 min. - Juraszczyk
Żółte kartki: Stefaniak (35), Łebko (38), Molek (35+90) - Terbalyan (57)
Szombierki: Dorosławski, Stefaniak, Wagner, Balul, Juraszczyk, Pstuś(55 Oracz), Rybak(59 Szubert), Kaiser, Łebko, Bulek, Moritz. Trener Marcin Molek.
Polonia: Franke, Gersok, Terbalyan, Widuch(79 Załuski), Fabisiak, Hewlik(88 Just), Szojda(70 Wolny), Uniejewski, Badura, Polczyk, Prochownik. Trener Daniel Tukaj.
Nie udał się Zielonym powrót na Modrzewskiego po zimowej przerwie. Goście z Łazisk bardzo szybko objęli prowadzenie, w 7 minucie Fabisiak na 40 metrze podał na lewe skrzydło do wychodzącego na czystą pozycję Badury, ten pociągnął do 16 metra i uderzył na prawy słupek - 0:1. Wokół tej sytuacji narosło sporo emocji ze względu na potencjalną pozycję spaloną, co nie dziwne, ponieważ miała miejsce na wysokości naszej ławki rezerwowych. Zieloni próbowali w 12 minucie, Moritz po opanowaniu piłki na 16 metrze uderzył bez zastanowienia, bramkarz ustawiony prawidłowo. W 18 minucie Pstuś znalazł się w polu karnym gości, próbował znaleźć sobie miejsce do strzału, ale obrońca gości zdążył wybić piłkę wślizgiem na rzut rożny. W 21 minucie próba Zielonych na lewym skrzydle, ale ponownie odbijamy się od obrony gości. W 35 minucie Stefaniak wbiega z piłką w pole karne, dobiega do niego obrońca i kończy się na strachu, nasi protestują, bo w końcu ręką zagrał zawodnik gości, ale sędzia pozostaje niewzruszony, żółtą kartkę dostaje trener Marcin Molek i Kuba Stefaniak. Czekając na przerwę Zieloni dostali drugi cios, tym razem Badura dośrodkowanie na pole karne, Uniejewski uderza piłkę głową na lewy słupek - 0:2.
Druga połowa zaczyna się koszmarnie, 48 minuta, nieporozumienie w naszej obronie, zawodnik gości sam na sam z Dorosławskim, pierwsze podejście, drugie, faul, rzut karny, Dorosławski w jedną stronę, piłka w drugą - 0:3. Strzelcem Uniejewski. Przez kolejne minuty w sumie wszyscy chcieli już zakończenia meczu, a tu jeszcze 40 minut biegania. Warte odnotowania jest uderzenie Kaisera z 20 metrów, ale niestety piłka po lobie przeszła nad bramką, obrona Dorosławskiego z 70 minuty sam na sam. Bramkę dla Zielonych zdobył w 78 minucie Paweł Juraszczyk po indywidualnej akcji na lewej stronie, uderzył z rogu pola karnego na prawy słupek.
Zielonych w kolejnym tygodniu czeka wyjazd do Siewierza, a u siebie zagramy dopiero 10 kwietnia, kolejkę wcześniej pauzujemy. Tym bardziej punkty w Siewierzu będą wyjątkowo cenne.