» Najnowsze wiadomości
16 Paź | Inf. własne | Relacja: Sebastian Budzan
Zieloni pokonali pewnie Unię Kosztowy 3:0
Drużyna rozegrała pierwsze spotkanie pod wodzą nowego trenera Krzysztofa Kiełba oraz jego asystenta Daniela Sroki.
Szombierki Bytom - Unia Kosztowy 3:0 (1:0)
Bramki:
1:0 - 34 min. - Kruppa
2:0 - 66 min. - Zając
3:0 - 86 min. - Tsuleiskiri
Żółte kartki:
Oracz (49), Moritz (62), Stefaniak (69), Śliwa (72).
Szombierki: Wierzbicki, Stefaniak, Śliwa, Oracz, Kruppa, Łebko, Polak (80 Peda), Moritz (86 Wagner), Zając (70 Tsuleiskiri), Balon (57 Waśkiewicz), Janicki. Trener Krzysztof Kiełb.
Unia: Witek, Zalewski, Kocurek, Kowalski, Wolny, Siwek, Pryszcz, Załuski, Skiba, Iwan, Hat. Trener Piotr Mrozek.
Przed meczem zgromadzeni kibice uczcili minutą ciszy zmarłego Henryka Peszkego, który całe swoje życie spędził w naszym klubie, najpierw jako zawodnik, a potem trener, który wychował dziesiątki naszych zawodników.
W dniu dzisiejszym zadebiutował również trener Krzysztof Kiełb, a wraz z nim nowy asystent Daniel Sroka, który podczas swojej kariery piłkarskiej występował w LZS Piotrówka, Sarmacji Będzin i Ruchu Radzionków.
Pierwsza połowa dzisiejszego meczu nie wskazywała, że mecz może zakończyć się tak solidnym zwycięstwem. W pierwszym kwadransie Zieloni posiadali przewagę w polu, ale niewiele udało się zdziałać. W 17 minucie za to goście oddali pierwszy strzał na bramkę Wierzbickiego, uderzenie z 16 metrów, nasz bramkarz świetnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. W przypadku Zielonych w tej części gry mieliśmy jedno niecelne uderzenie, w wykonaniu Polaka, który dzisiaj grał na prawym skrzydle. Aż tu nagle w 34 minucie Moritz wykonał rzut wolny z dobrych 25 metrów na prawej stronie, dośrodkował opadającą piłkę na 7 metr przed bramką, którą idealnie uderzył wbiegający Radosław Kruppa, bramkarz bez szans - 1:0. W kolejnych minutach odnotowania warte było dośrodkowanie/uderzenie Polaka z prawej strony, po którym piłkę łapał bramkarz na lewym słupku oraz akcja gości z 42 minuty, gdy najpierw Wolny został podwójnie zablokowany na 16 metrze, a dobitka Pryszcza była niecelna.
W drugiej połowie akcji było znacznie więcej, goście co chwila się odkrywali, a Zieloni próbowali to środkiem, to lewą stroną. W 51 minucie Zając pociągnął na lewej stronie do końcowej linii i posłał mocno piłkę wzdłuż linii bramkowej. W 60 minucie Zając dostał prostopadłe podanie, próbował mijać ostatniego obrońcę, ale temu udało się posłać piłkę na rzut rożny. W 63 minucie Waśkiewicz podał do Janickiego, ten mocno z pola karnego, blok, rzut rożny. Trzy minuty później Moritz rozegrał piłkę w środkowej strefie, pomimo próby odebrania utrzymał się przy niej, podał prostopadłą do Zająca, pomimo asysty obrońców i dzięki ich niezdecydowaniu Zając wyszedł na czystą pozycję i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gości - 2:0 !!! W 75 minucie Gaga zamieszał na prawej stronie i z ostrego kąta uderzył na bramkę. Chwilę później uderzał piłkę głową po dośrodkowaniu na pole karne, ale zbyt słabo, aby zaskoczyć bramkarza. W 82 minucie jedyne uderzenie gości w tej części gry z rogu pola karnego na lewy słupek. Wierzbicki bez problemów. W 83 minucie szybkie wyjście Zielonych 4 na 3, ale nie udaje się zakończyć akcji bramką. 2 minuty przed końcem spotkania rzut rożny dla Zielonych, dośrodkowanie na długi słupek, a tam idealnie ustawiony Gaga, który pakuje piłkę do bramki gości.
Do końca rundy jesiennej pozostały 4 spotkania, a najbliższe zagramy na wyjeździe z Jednością Przyszowice. U siebie natomiast zagramy 30 października o godzinie 14:00, a naszym przeciwnikiem będzie Warta Zawiercie.