» Najnowsze wiadomości
15 Kwi | Relacja: Sebastian Budzan
Wielka Sobota na Modrzewskiego
W osłabieniu, po kontuzjach w spotkaniu z Gwarkiem, przegrywając 0:1 z wiceliderem, Zieloni pokazali charakter pokonując znacznie wyżej notowanego rywala 3:1.
Szombierki Bytom - Sarmacja Będzin 3:1 (1:1)
Bramki:
0:1 - 12 min. - Kita
1:1 - 40 min. - Jarnot
2:1 - 55 min. - Morys
3:1 - 90 min. - Zając
Żółte kartki:
Szombierki: Konaszczuk (13), Mokwiński (82), Zając (86), Jarnot (87)
Sarmacja: Derlatka B. (53), Malicki (69), Derlatka M. (90)
Szombierki: Grzywa, Cichecki, Cybul, Konaszczuk, Lebek, Smoliński, Cieszyński (74 Mokwiński), Gwiaździński, Zając, Morys (67 Surdacki), Jarnot. Tr. R. Osadnik.
Sędziowali: A. Szymczak, A. Machwic, T. Parzonka (KS Katowice).
Widzów: 150
Zieloni stanęli na wysokości zadania i pokonali wicelidera, jednocześnie sprawiając spory prezent dla zeszłotygodniowych rywali z Tarnowskich Gór, którzy powiększyli swoją przewagę w tabeli nad pozostałymi drużynami. W dzisiejszym meczu w drużynie zabrakło Krzykawskiego (złamanie ręki w meczu z Gwarkiem), Domańskiego (kontuzja) oraz Stefaniaka, a w bramce Maścibrzucha zastąpił Paweł Grzywa.
Początek spotkania to przewaga gości, którzy grali dynamiczniej, agresywniej zamykając Zielonych na swojej połowie. W 5 minucie próba dośrodkowania/uderzenia z 20 metrów z rzutu wolnego dla gości. W 12 minucie błąd naszej obrony, podanie pomiędzy obrońcami na czysta pozycję dostał Kita, w sytuacji sam na sam uderzył precyzyjnie po ziemi i pomimo interwencji Grzywy goście objęli prowadzenie. W 17 minucie Zając minimalnie wolniejszy od bramkarza gości w pogoni za piłką na 16 metrze. W rewanżu Grzywa wygrywa pojedynek sam na sam !!! W 22 minucie Cybul ratuje nasz zespół od pewnej straty bramki, blokując uderzenie z 6 metrów. W 29 minucie uderzenie Jarnota blokuje obrońca gości. W 37 minucie szansa dla gości z rzutu wolnego, ale na szczęście za dużo mocy w dośrodkowaniu. W 40 minucie akcję Zielonych rozpoczyna Zając, podaje do Morysa, ten podaje z końcowej linii na 11 metr, uderza wbiegający Gwiaździński (?), bramkarz instynktownie odbija piłkę na lewo wprost do Lebka, ten uderza na bramkę, bramkarz odbija ponownie piłkę, Jarnot wykazuje się najszybszym refleksem i sprawdza wytrzymałość siatki bramkarskiej - 1:1 do przerwy.
Druga połowa i od razu szansa dla gości, dobrze, że celowniki na piłkę dzisiaj były rozregulowane w Sarmacji. Przewagę posiadają Zieloni i w 55 minucie najpierw Jarnot zakręcił obrońcami na 16 metrze, uderzył, piłka wróciła do gry, błąd obrońców Sarmacji, piłkę dostał Morys na 5 metrze i zrobił to co wychodzi mu najlepiej - 2:1 !!! W 60 minucie zagotowało się przed naszym polem karnym, wybiegający Grzywa nie trafił czysto w piłkę, na szczęście zawodnik gości, który miał szansę na uderzenie do pustej bramki również nie trafił czysto w piłkę. W 70 minucie Grzywa wygrywa pojedynek sam na sam, rzut rożny dla gości. W 80 minucie Jarnot próbował głową zaskoczyć bramkarza gości. A w 85 minucie świetne podanie Smolińskiego do Jarnota na lewej stronie, wejście w pole karne, dośrodkowanie na 5 metr, piłkę dostaje zaskoczony Zając, uderzając ją kolanem (?). W 90 minucie Zając już w pełni świadomie sfinalizował znakomite podanie Lebka ze skrzydła - 3:1.
Zieloni umacniają się w górnej części tabeli z coraz większymi szansami na pierwszą czwórkę w tabeli. Zawodnicy wybiegną ponownie na boisko już w środę o godzinie 17.30 rozgrywając wyjazdowe spotkanie z rezerwami GKS Katowice. Za tydzień będziemy gościć na własnym boisku drużynę Przemszy Siewierz.