» Najnowsze wiadomości
15 Sie |
Nos trenera ... zycięstwo w końcówce !!!
Przemsza Siewierz - Szombierki Bytom 2:4 (0:1)
Od początku spotkania Zielonii narzucili swój styl gry i mieli przewagę wtym spotkaniu. Gospodarze w pierwszej połowie byli nastawieni na gre z kontry, jednak nasi defensorzy skutecznie rozbijali ataki Przemszy, nie pozwalając na poważne zagrożenie bramki Fościaka. Przewaga Szombierek została nagrodzona bramką po stałym fragmencie gry. Rzut wolny egzekwował Pstuś, dokładne dogranie na bramkę zamienił Gaspar Bomba. Po gwizdku sędziego oznajmiającym koniec pierwszej połowy mało kto z zgromadzonej publiczności spodziewał się takich emocji, jakie miały miejsce w drugiej połowie. Od początku drugiej części meczu to Siewierzanie rzucili się do odrabiania strat i praktycznie przez 30 min drugiej połowy dominowali na boisku, w naszym zespole zbrakło konsekwencji oraz przytrzymania futbolówki na połowie przeciwnika. Bramki dla gospodarzy były tylko kwestią czasu i tak też się stało, najpierw po zamieszniu w polu karnym padł gol wyrównujacy, a na 7 minut przed końcem były zawodnik Zielonych Roman Terbalyan precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego dał prowadzenie dla gospodarzy. Po tym golu wydawałoby się że Szombierki już sie nie podniosą, i tu "Nos" trenera Osadnika, który jak się później okazało dokonał świetnych zmian. Wyrównanie padło po dobrze wykonanym rzucie karnym przez Stefaniaka, była to 86 minuta. Chwilę później kolejny rezerwowy Remigiusz Malicki dał prowadzenie Zielonym. To jeszcze nie był koniec fantastycznej końcówki Szombierek, rywali dobił, także wchodzący z ławki rezerwowej Przemysław Sawicki. Ogromne brawa dla całego zespołu za walkę do końca spotkania.
Przemsza Siewierz - Szombierki Bytom 2:4 (0:1)
Bramki dla Zielonych:
Bomba, Stefaniak, Malicki, Sawicki.
Skład: Fościak, - Cichecki, Balul, Bomba, Cieszyński, Rybak, Gwiaździński, Morys, Pstuś, Gruszka, Borowski.
w drugiej połowie zagrali: Sawicki, Malicki, Stefaniak, Pietrycha, Zając.
Trener: Radosław Osadnik.