» Najnowsze wiadomości
03 Paź | Inf. własne | Relacja: Sebastian Budzan
Zwycięstwo z Gwarkiem
Po bramce Moritza w 32 minucie udało się Zielonym dowieźć zwycięstwo do końca meczu
Szombierki Bytom - Gwarek Ornontowice 1:0 (1:0)
Bramki:
1:0 - 32 min. - Moritz.
Żółte kartki:
Szombierki - Łebko (78)
Gwarek - Steuer (31)
Szombierki: Wierzbicki, Wagner (76 Oracz), Czajor (73 Czekański), Kruppa, Śliwa, Stefaniak, Polak, Łebko, Janicki (79 Rusz), Peda (57 Tsuleiskiri), Moritz. Trener Marcin Molek.
Gwarek: Opiela, Mizera, Majeranowski, Jedyński, Boczar, Gogatischvili, Kowalik, lewandowski, Rocki, Kasprzyk, Steuer. Trener Łukasz Biliński.
Widzów: 250
Dzisiejsze spotkanie rozpoczęło się od uczczenia minutą ciszy naszej legendy Zenona Lisska, na którego pogrzeb tak licznie przybyli kibice Zielonych.
Mecz z Gwarkiem Ornontowice miał spory kaliber wagowy, po wczorajszej niespodziewanej wysokiej wygranej Unii Rędziny z Wartą Zawiercie, Zielonym nie pozostało nic innego jak zwycięstwo w dzisiejszym meczu.
W pierwszej połowie niewątpliwie przeważali Zieloni. Pierwszą próbę podjął Moritz, uderzeniem z 16 metrów, ale piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. W 14 minucie Moritz uderzył z rzutu wolnego, bramkarz piłkę odbił, a dobitka Pedy również nie znalazła drogi do bramki gości. Pierwsze uderzenie ze strony Gwarka w 15 minut, ale bez zagrożenia. W 24 minucie Peda urządził sobie rajd na prawej stronie, wjechał w pole karne, uderzył na bramkę, piłka wróciła na 8 metr po obronie bramkarza, piłkę uderzył tym razem Polak, ale niecelnie. W 31 minucie Zielonych ratuje prawy słupek, gdy piłka po uderzeniu Lewandowskiego odbija się rykoszetem i o mało nie wpada do naszej bramki. Za to w 32 minucie Moritz z rzutu wolnego z 20 metrów, niby to dośrodkowanie, niby uderzenie, piłka mija kolejnych zawodników, odbija się przed interweniującym bramkarzem i wpada do bramki gości przy lewym słupku. od tego momentu Zieloni skupili się na obronie i rozbijaniu akcji gości, chociaż z drugiej strony goście niezbyt aktywnie próbowali przebić się w pole karne Zielonych. W 42 minucie byli bliscy wyrównania, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną i bramka nie została uznana.
W drugiej połowie, im dalej tym ciężej. W 54 minucie pierwsza groźna próba z 16 metrów gości, zakończona rzutem rożnym po obronie uderzenia piłki z 16 metrów. W 58 minucie w odpowiedzi Moritz z lewej strony wprost na bramkę, niewiele zabrakło. W kolejnych minutach przewaga gości rosła. W 62 minucie Miłek uderza z bliska, Wierzbicki broni. W 63 minucie Lewandowski dostał piłkę na 16 metr, uderzył z pierwszej niecelnie. W 66 minucie ten sam zawodnik, taka sama akcja, ale z 18 metrów, ponownie niecelnie. W 68 uderza Majeranowski, rykoszet, rzut rożny. W 69 minucie Wagner świetnie likwiduje zagrożenie w naszej piątce, wybijając zmierzającą tam piłkę na rzut rożny. W 78 minucie Miłek popisał się bombą z 20 metrów, piłka odbija się od zewnętrznej części poprzeczki i wychodzi na aut. W 83 minucie Stosiek wypróbował Wierzbickiego strzałem za kołnierz, ale i tym razem nasz bramkarz opanował sytuację. W 88 minucie Lewandowski zakręcił w naszym polu karnym, ale o jednego za dużo. Sędzia doliczył 6 minut do regulaminowego czasu gry, w którym Moritz na 18 metrze z prawej strony wykonywał rzut wolny po faulu na Tsuleiskirim, świetne uderzenie na długi słupek minimalnie niecelne.
Dzisiaj jeszcze swój mecz rozgrywa Polonia Łaziska Górne z Unią Kosztowy. My natomiast w kolejnym tygodniu zagramy na wyjeździe z Rozwojem Katowice 9 października o godzinie 11:00. Wcześniej w ramach Pucharu Polski rozegramy mecz na #M3 z Polonią Bytom. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności.