» Najnowsze wiadomości
16 Lis | Inf. własne | Relacja: Sebastian Budzan | Foto: Daniel Roczniok | Grafika: Marcin Przybył
Zima na fotelu lidera
Szombierki Bytom - KS Panki 5:0 (2:0)
Bramki:
1:0 - 6' - Moritz
2:0 - 45' - Moritz
3:0 - 47' - Jaworski
4:0 - 68' - Jaworski
5:0 - 75' - Chrabąszcz
Żółte kartki: Moritz (37') - Pasieka (47'), Krawczyk (88')
Szombierki: Gargasz, Pacholski, Małkowski, Skrzypiński (67' Śliwa), Domagała (71' Kręgiel), Marchewka, Mizgała (46' Zachara), Marek (82' Kozak), Łebko, Moritz (46' Chrabąszcz), Jaworski. Trener Paweł CYGNAR.
KS Panki: Majchrzak, Sośniak, Paruzel, Tomziński (84' Piskorski), Piechel B. (64' Sula), Krawczyk, Pasieka (50' Kryst), Kudła (77' Piechel K.), Barnat, Młyńczyk (16' Rynkiewicz), Jacak. Trener Marcin ZALEWSKI.
Ostatni mecz w rundzie jesiennej Zielonym przyszło rozegrać na własnym stadionie z drużyną, której w tym sezonie udało się zdobyć zaledwie 6 punktów. Przed rozpoczęciem naszego meczu rezerwy Zagłębia Sosnowiec przegrały u siebie 0:2 ze Zniczem Kłobuck, co otwarło Zielonym drogę do powrotu na fotel lidera przy pokonaniu naszych dzisiejszych gości. Nasza drużyna stanęła na wysokości zadania i po raz kolejny przy Modrzewskiego mogliśmy oklaskiwać efektowne gole.
W pierwszej połowie drużyna gości nastawiła się na obronę wyniku remisowego, praktycznie nie podchodząc pod naszą bramkę. Zieloni natomiast w tej połowie dwukrotnie pokonali bramkarza gości. Najpierw w 6 minucie uderzył na bramkę zza pola karnego Marchewka, piłka po rykoszecie znalazła się w zasięgu Kamila Moritza, który uderzył ją głową na lewy słupek - 1:0. Na zakończenie pierwszej połowy, w 45 minucie ponownie Moritz, ponownie głową, tym razem po dośrodkowaniu z prawej strony uderzył na krótki słupek - 2:0. Oczywiście pomiędzy tymi dwoma golami Zieloni stworzyli kilka groźnych sytuacji, uderzenia między innymi Moritza, Domagały, Marka zmuszały bramkarza gości do sporego wysiłku.
W przerwie meczu odbyło się losowanie wśród kibiców nagród, którymi były gadżety klubowe. Losowanie poprowadził nasz spiker, redaktor katowickiego Sportu Jacek Błasiak przy wydatnej pomocy Mateusza Śliwy i Bożeny Chmielewskiej, prowadzącej nasz klubowy sekretariat :)
Po przerwie na boisku pojawił się Michał Chrabąszcz i Mateusz Zachara wzmacniając naszą ofensywę. W 47 minucie Marchewka uderzył z linii 16 metra, bramkarz zdołał piłkę odbić, ale wobec dobitki Alana Jaworskiego był już bezbronny - 3:0. W kolejnych minutach 20 minutach Zieloni próbowali, próbowali, a to Chrabąszcz, a to Jaworski, aż w 68 minucie Jaworski w indywidualnej akcji minął obrońcę na lewą nogę i z ostrego kąta uderzył na długi słupek pokonując Majchrzaka - 4:0. W 70 minucie próbował Zachara uderzeniem głową, w 74 Marchewka podał po ziemi na 5 metr, tam zabrakło milimetrów, a Zachara wpakowałby piłkę do siatki. Chwilę później Śliwa dośrodkował z lewej strony pod bramkę gości, tam najlepiej ustawił się Chrabąszcz, który jak się później okazało, ustalił swoim uderzeniem z głowy wynik meczu na 5:0.
Tym sposobem Zieloni zakończyli rundę jesienną na pierwszym miejscu z 37 punktami, chociaż na podium zrobiło się ciasno. Drugie Zagłębie ma 36 punktów, a trzeci Znicz Kłobuck 35.
Niemniej jednak wszystko nadal pozostaje w nogach jedynie naszych zawodników, nie musimy kalkulować i patrzeć na wyniki meczów innych drużyn, a to sytuacja za którą chyba wszyscy tęskniliśmy przy Modrzewskiego.
Gratulacje dla drużyny, trenera i całego sztabu za rundę jesienną !!!