» Najnowsze wiadomości

09 Mar | Inf. własne | Relacja: Sebastian Budzan | Grafika: Marcin Przybył

Kamil Moritz razy cztery

Szombierki Bytom - Odra Miasteczko Śląskie 6:1 (4:0)

Bramki:
1:0 - 16 min. - Moritz
2:0 - 26 min. - Zachara
3:0 - 28 min. - Mizgała
4:0 - 38 min. - Moritz
5:0 - 56 min. - Moritz
6:0 - 69 min. - Moritz
6:1 - 81 min. - Koschny

Żółte kartki: Orzeszyna (66), Kryvych (69)

Szombierki: Żółtak, Pacholski, Skrzypiński (27' Małkowski), Sierczyński (77' Śliwa), Mizgała (60' Komuda), Marchewka, Marek (46' Stachoń), Krzemień, Łebko (43' Chrabąszcz), Zachara (81' Pawłowski), Moritz (81' Gasz). Trener Paweł CYGNAR.

Odra: Harkawy, Matejczyk (46' Gatys), Orzeszyna (77' Stryjakiewicz), Małaczyński (31' Rakowiecki), Wolniewicz (62' Dziliński), Marchewka (62' Gruszka), Kryvych (77' Turowski), Siwek, Jaworek (46' Bogucki), Koschny, Paszek. Trener Mateusz LABUSEK.

Widzów: 200

Przystępując do sobotniego spotkania Zieloni znali już wynik meczu rezerw Zagłębia, które pokonały u siebie Zielonych Żarki 5:0 i tym sposobem wyprzedzali nas o 2 punkty. Ale już przed godziną 17:00 Zieloni powrócili na fotel lidera.

W naszych barwach zadebiutowało kilku nowych zawodników na czele z Alexem Żółtakiem w bramce, natomiast w polu mogliśmy zobaczyć Marcina Sierczyńskiego, Dawida Krzemienia od pierwszych minut, a na zmianę trener wprowadził Jana Pawłowskiego, Mateusza Gasza oraz Maksymiliana Komudę. Na marginesie, obydwaj trenerzy wykorzystali maksimum zmian, tym samym na boisku pojawiło się w sumie 14 nowych zawodników.

Mecz z plasującą się w środku tabeli Odrą Miasteczko Śląskie miał jednostronny przebieg. Zieloni zamknęli gości na ich połowie i przez pierwszy kwadrans gościom udawało się skutecznie bronić, a mieliśmy dwie świetne okazje na objęcie prowadzenia. Najpierw w 2 minucie Zachara huknął z pola karnego nad poprzeczką, a w 11 minucie piłkę po uderzeniu Marchewki z bliska wybił na rzut rożny obrońca. W 16 minucie Zieloni rozwiązali worek z golami, Zieloni zamknęli zawodników odry w polu karnym i po kilku kolejnych uderzeniach udało się Kamilowi Moritzowi wpakować piłkę uderzeniem głową. Po straceniu bramki goście próbowali przejść do ataku, jednakże jedynym efektem było pierwsze celne uderzenie na naszą bramkę, w 24 minucie. Chwilę później na bramkę gości uderzał Dominik Marek, a piłkę skutecznie dobił nogą Mateusz Zachara - 2:0. Zaledwie dwie minuty później Przemysław Mizgała uderzył na długi słupek z prawej strony - 3:0. W końcówce pierwszej połowy czwartą bramkę dorzucił Moritz - huknął z ok. 16 metrów. W ostatniej minucie nasz kapitan był bliski pokonania bramkarza gości kolejny raz, ale po jego uderzeniu głową piłka odbiła się od poprzeczki.

W pierwszej połowie boisko po kontuzjach musieli opuścić Dawid Skrzypiński oraz Łukasz Łebko.

W przerwie meczu zawodnicy naszej drużyny przygotowali słodki poczęstunek dla wszystkich przedstawicielek płci pięknej w dniu ich święta :)

Po przerwie na trybunach rozkręcił się doping, na boisku Zieloni kontrolowali spotkanie. Po 10 minutach Moritz wywalczył rzut karny po faulu na nim podczas strzału. Nasz kapitan nie zwykł chybiać uderzając z wapna, i tak było i tym razem. Uderzył ze szwajcarską precyzją na lewy słupek - 5:0. Ostatnią bramkę Zieloni zdobyli po ładnej akcji, w której Stachoń z lewej strony podał idealnie w tempo do wbiegającego Moritza, ten przyłożył nogę - 6:0.

W końcówce spotkania goście zdobyli honorowego gola, Koschny znalazł się w sytuacji sam na sam z Alexem, doświadczenie tym razem wygrało, Koschny z prawej strony uderzył precyzyjnie na długi słupek.

W bieżącej kolejce w interesujących nas spotkaniach Znicz Kłobuck wygrał na wyjeździe z Unią Rędziny 2:1, a Ruch Chorzów II zremisował na wyjeździe ze Szczakowianką, tracąc do prowadzącej trójki kolejne punkty.

W następnej kolejce tym samym przed Zielonymi spotkanie, ponieważ zagramy na wyjeździ ze Zniczem, który traci do nas zaledwie dwa punkty. W tej samej kolejce rezerwy Zagłębia zagrają na wyjeździe ze Śląskiem Świętochłowice.

Drużynie gratulujemy zwycięstwa i oby tak dalej !!!